Kiedy myślisz o tworzeniu animacji, to sądzę, że pierwsze, co przychodzi ci do głowy, to po prostu zacząć rysować i robić to klatka po klatce, od początku do końca, zupełnie tak, jak robiło się to w szkole na rogach zeszytów.
1 METODA
I właśnie na tym polega pierwsza z metod animacji nazwana w książce „The Animator’s Survival Kit” Richarda Williamsa metodą „Straight Ahead”, czyli „Prosto Przed Siebie”. Najpierw tworzymy pierwszą klatkę, później druga, trzecią itd. aż do samego końca. Po czym, by ujrzeć animację wystarczy tylko szybko odtworzyć wszystkie klatki.
Przykład:
Oczywiście każda metoda ma swoje wady i zalety i „Prosto Przed Siebie” nie jest wyjątkiem:
ZALETY:
- Dajemy się ponieść twórczemu pędowi, czystej improwizacji, dzięki której w wielu przypadkach udaje się stworzyć coś z dużą swobodą artystyczną, czego nie bylibyśmy w stanie uzyskać innymi metodami.
- Artysta ma pełną swobodę i może bawić się tym, co tworzy.
WADY:
- Łatwo popełnić błąd i pogubić się przy poprawkach.
- Ciężko zapanować nad właściwymi proporcjami bohaterów i tym, żeby wszystkie elementy od początku do końca miały jednakową wielkość. (Na przykład: żeby nie okazało się, że kokardka do włosów, która na poczatku miała szerokość 4 cm w ostatniej klatce miała już ich 10.)
- Znacznie dłuższy czas wykończenia ujęcia stworzonego tą metodą, ponieważ sprawia ona trudności przy nanoszeniu poprawek, tzn. Musimy poprawić znacznie więcej klatek niż przy innych metodach.
- Jeśli za pierwszym razem nie uda nam się złapać odpowiedniego timingu, to przez ilość klatek czujemy, że tracimy kontrolę nad tym, co robimy i zazwyczaj wszystko nam się rozjeżdża i całe ujęcia nadaje się już tylko do kosza.
- Tracimy sporo czasu na dopracowywanie każdej klatki, mimo że połowy nasze oko i tak nie jest w stanie wyłapać. Dlatego ta metoda świetnie nadaje się do animacji nastawionych głownie na ekspresję z prostymi modelami bohaterów.
2 METODA
Kolejną z metod animacji jest tak zwana metoda „Pose to Pose”, czyli po polsku: „Poza za Pozą”. Ta metoda bazuje na sposobie tworzenia klatek, jaki opisałam w artykule pt. “Rysowanie klatek animacji”.
A wygląda ona tak:
Najpierw decydujemy, które rysunki są najistotniejsze i opowiedzą całą historię ujęcia (tzw. Klucze) i to je rysujemy w pierwszej kolejności. Następnie przechodzimy do kolejnego etapu i rysujemy te klatki, w których widoczne są najważniejsze pozycje na scenie (tzw. Extrema). W kolejnym etapie zastanawiamy się, jak przejść z jednej pozycji w drugą – próbując znaleźć złoty środek – tym sposobem tworzymy tzw. klatki przejściowe i przełamania. Na koniec dodajemy końcowe szlify i klatki pośrednie, które wypełniają nam całe ujęcie tworząc jednolicie płynną animację. I tak oto powstaje gotowe ujęcie 🙂
Zalety i wady metody „Poza za Pozą”:
ZALETY:
- Mamy pełną kontrolę nad tym, co robimy.
- Łatwo nanosi się poprawki.
- Oszczędność czasu i pieniędzy (poprawki nanosimy już podczas tworzenia głównych klatek animacji, przez co mamy większe szanse na uniknięcie błędów po dojściu do tworzenia klatek pośrednich).
- Brak niechcianych niespodzianek. (Na przykład takich, że głowa naszego bohatera nagle urosła.)
- Łatwiej rozdzielić pracę, kiedy pracuje się w zespole.
- Porządek – wszystko ma swoje miejsce i czas.
- Lepsza jakość istotnych rysunków wyłapywanych przez nasze oczy, dzięki czemu animacja wydaje się „ładniejsza” (bardziej schludna).
WADY:
- Brak swobody artystycznej.
- Od początku trzeba myśleć o całym ujęciu.
- Animacji brakuje świeżości i improwizacji.
3 METODA
Trzecia metoda tworzenia animacji, jest połączeniem dwóch wymienionych wyżej metod i skupia w sobie najlepsze cechy każdej z nich.
Chodzi w niej o to, że najpierw tworzymy metodą „Poza za Pozą” główne klatki animacji (Klucze i Extrema), które stanowią dla nas bazę całej animacji. Są takimi drogowskazami, które pilnują, by głowa naszego bohatera nagle nie urosła, oraz informują nas o kierunku i porządku całego ujęcia.
Wszystkie pozostałe klatki tworzymy metodą „Prosto Przed Siebie” improwizując i wlewając świeżość w animowane ujęcia, w którym kierujemy się wyłącznie wcześniej wytyczonym przez nasz szlakiem.
ZALETY:
- Metoda łączy w sobie zorganizowaną pracę i świeże, twórcze podejście.
- Łatwo nanosi się poprawki.
WADY:
- Nieco gorsza kontrola nad timingiem.
Oczywiście każda z wymienionych metod jest dobra, a wybór odpowiedniej zależy od nas samych i tworzonego przez nas projektu. Ważne byśmy wiedzieli, w jaki sposób tworzymy, w czym czujemy się dobrze i jakie efekt pragniemy uzyskać w naszej animacji. Jeśli chcemy, by w animacji czuło się lekkość artystyczną i zabawę animacją, to w takim przypadku poleciłabym metodę „Prosto Przed Siebie”, a jeśli ważna jest dla ciebie precyzja i poczucie kontroli nad własną pracą, to warto wybrać metodę „Poza za Pozą”, albo połączenie obu tych metod.
Osobiście bardziej preferuję drugą metodę, czyli “Poza za Pozą”, i to ją stosuję w swoich projektach, ponieważ czuję się w niej najlepiej i ułatwia mi pracę z zespołem. Jednak każdy z nas jest inny, dlatego polecam byś spróbował wszystkich metod i wybrał dla siebie tę, która ci najbardziej odpowiada, albo przyniesie najlepsze rezultaty i korzyści w projekcie.