to moja najnowsza animacja rysunkowa, nad którą właśnie pracuję.
Jest ona dwa razy dłuższa od mojej wcześniejszej produkcji zatytułowanej “Błękitne Drzewo” i dlatego jej tworzenie zajmuje mi tyle czasu.
Warto jednak troszkę poczekać, szczególnie, że przelewam na nią całe swoje doświadczenie i wiedzę, którą zbierałam przez ostatnie lata i jestem pewna, że będzie to naprawdę wyjątkowa produkcja :).
Wyróżnia ją przede wszystkim fakt, że tym razem postanowiłam wykorzystać coś, od czego się w dzisiejszych czasach odchodzi na rzecz szybszych i tańszych technik. Mowa tutaj o technice poklatkowej, w której będzie wykonana cała animacja. Polega ona na ręcznym rysowaniu każdej klatki animacji na papierze i była wykorzystywana przy starszych produkcjach Disneya oraz nadal korzysta się z niej przy japońskich animacjach.
Dodatkowo bardzo dużą wagę przykładam do ilości i dbałości o szczegóły, ponieważ postanowiłam pokazać w tej animacji swój cały wachlarz umiejętności i dopracować najmniejszy detal, co możecie ocenić przyglądając się layoutom teł. Kolorystyka natomiast to czysta bajka i niedługo sami będziecie mogli przekonać się, jaką ucztę dla oka wam szykuje! 🙂
To baśniowa opowieść o lisku mieszkającym samotnie w starym lesie, w którym próżno szukać towarzyszy do psot i zabaw. Wszystko się jednak diametralnie zmienia, gdy pewnego dnia spotyka on na swojej drodze… Tego wam nie zdradzę, ale jestem pewna, że mocno was wszystkich zaskoczę 🙂
Szczegóły fabuły będę trzymać w sejfie, aż do premiery, by nie psuć wam niespodzianki, ale jedno mogę wam powiedzieć: Reakcja ludzi, którzy widzieli fabułę całej animacji jest najlepszym dowodem na to, że jest ona naprawdę dobra!
Jeden człowiek nie jest w stanie być ekspertem we wszystkich dziedzinach, dlatego by powstało coś naprawdę wspaniałego potrzeba wielu ludzi, z których każdy będzie w czymś naprawdę dobry. Sporo czasu zajęło mi (i nadal zajmuje) znalezienie odpowiednich artystów, ale zespół, który udało mi się stworzyć potrafi włożyć całe serce w tę animację i poświęcając swój czas sprawić, że może ona stać na tak wysokim poziomie, na jakim jest teraz!
Ludzie często zadają mi to pytanie, ale odpowiedź brzmi: NIE.
Oczywiście długo nad tym myślałam i byłam na wielu spotkaniach w tej sprawie, jednak warunki i ograniczenia, jakie mi proponowano niekorzystnie wpłynęłyby na poziom animacji, dlatego musiałam odmawiać i postanowiłam stworzyć tę animację na własną rękę prosząc o pomoc innych artystów, a nie biznesmenów, dla których liczy się tylko zysk. To była trudna decyzja, która wymagała i nadal wymaga ode mnie wielu wyrzeczeń i masy ciężkiej pracy, ale nie żałuję jej 🙂 Szczególnie widząc, jak animacja na tym zyskuje.
Mój pierwszy projekt, który jednocześnie był moją pracą magisterską. Opowieść o przygodach dziewczynki i myszki, oraz pewnym incydencje, który je poróżnił.
Z zawodu grafik, animator, reżyser i ilustrator. Na co dzień zajmuję się tworzeniem własnych projektów oraz wykonywaniem różnych ciekawych zleceń.
